W drugiej odsłonie mecz nadal był wyrównany. Wreszcie jednak celownik ustawił Eryk Ceglarz, który wbiegł w pole karne, pokonał Jakuba Okasa i upadł wijąc się z bólu. W 76. minucie w zasadzie było po meczu. Indywidualny rajd lewą stroną przeprowadził aktywny tego dnia Stańczyk. Wpadł na pełnej szybkości w pole karne i drugi raz w tym meczu umieścił piłkę w siatce. W 82. minucie na polu gry zameldował się Jarosław Wieczorek. Młodzieżowiec Żółto-Czerwonych zaliczył prawdziwe wejście smoka podwyższając na 4:0 kilkanaście sekund po wejściu. Byłą to jego pierwsza bramka na poziomie czwartej ligi. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Dominik Cholewa.
MKS Kalwarianka – Watra Białka Tatrzańska 5:0 (1:0)
1:0 Stańczyk 20’
2:0 Ceglarz 60’
3:0 Stańczyk 76’
4:0 Wieczorek 82’
5:0 Cholewa 90’





















