Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Jak podaje radio RMF, biegli uznali, że tramwaj, z którego wypadł pasażer, był sprawny, a drzwi prawidłowo zamknięte i zabezpieczone. Dowodem w tej sprawie ma być nagranie z monitoringu, na którym widać, że pasażer nie trzymał się poręczy.
Zdaniem MPK w Krakowie feralne drzwi nie miały żadnej usterki.
/ab
Reklama