Niedziela, 25 maja | Imieniny: Grzegorza, Magdy, Marii Magdaleny
13.03.2014 | Czytano: 180

Kolejni małopolscy kandydaci do Listy Produktów Tradycyjnych

Razowiec lipnicki, lipnicka lipina, mięso ze słoja z okolic Proszowic, podpłomyk lelowicki i karp osiecki – to kolejni małopolscy kandydaci do wpisu na Listę Produktów Tradycyjnych. Rada ds. Produktów Tradycyjnych, której przewodzi wicemarszałek Wojciech Kozak, właśnie pozytywnie zaopiniowała ich wnioski.

Kolejni małopolscy kandydaci do Listy Produktów Tradycyjnych
Dokumenty zostaną teraz przekazane do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który dokona ich ponownej weryfikacji oraz zadecyduje o wpisie na Listę Produktów Tradycyjnych.

Razowiec lipnicki
To chleb z ekologicznej mąki razowej z pełnego przemiału, na tradycyjnym zakwasie chlebowym, co nadaje mu niepowtarzalny wygląd i smak. Jest nierozerwalnie związany z tradycjami rodzinnymi państwa Wnęków, zamieszkującymi Lipnicę Górną (gm. Lipnica Murowana), u których wypiek pieczywa we własnym gospodarstwie sięga czasów przedwojennych. Receptura i przepis na razowiec lipnicki pochodzi z domu rodzinnego Andrzeja Wnęka. Od 2000 r. chleb ten jest sprzedawany głównie w sklepach z żywnością ekologiczną na terenie Krakowa i Śląska. Jest to chleb niezwykle trwały, który przechowywany w odpowiednich warunkach może zachować świeżość nawet do miesiąca czasu.

Liczne wyróżnienia potwierdzają wyjątkowość produktu: pierwsze miejsca na 5. i 8. Małopolskim Festiwalu Smaku w roku 2009 i 2012, pierwsze miejsce na tarnowskim półfinale 9. Małopolskiego Festiwalu Smaku w roku 2013, jak również nagroda Rękodzieła Ekologicznego EKO SMAK 2012.

Lipnicka lipina
Była spożywana od dawna w rejonie Lipnicy Murowanej jako codzienny napój, który może zastąpić herbatę. Lipina jest parzona z suszonych kwiatów lipowych. Kwiaty te pozyskuje się od końca czerwca do połowy lipca (nie później niż do 15 lipca). Muszą one być w pełni rozwinięte, lecz nie mogą posiadać oznak zawiązania owocu. Powinny być zbierane podczas słonecznej pogody, nie po deszczach, w porze popołudniowej, z drzew rosnących z dala od uczęszczanych dróg. Przed suszeniem należy obrać kwiaty z gałązek lipowych i usunąć liście znajdujące się przy kwiatach. Lipinę należy suszyć w ciepłym i zacienionym miejscu przez okres 4 – 5 dni.

Lipnicka lipina posiada szereg właściwości zdrowotnych. Stosowana jest głównie jako środek, który ma pomóc przy przeziębieniu, grypie, anginie, zapaleniu gardła i krtani. Z dodatkiem naturalnego miodu to znakomity środek rozgrzewający i napotny. Może również służyć do przygotowania inhalacji, które pomagają przy kaszlu, zapaleniu oskrzeli i infekcjach dróg oddechowych. Wywar stosowany jest również jako środek do okładów i płukania w różnego rodzaju stanach zapalnych.

O promocję tego produktu, który mieszkańcy uważają za „swój”, dbają koła gospodyń wiejskich, zespół ludowy „Górzanie” z Lipnicy Górnej oraz Gminny Dom Kultury w Lipnicy Murowanej.

Mięso ze słoja z okolic Proszowic
W wielu gospodarstwach wiejskich, przynajmniej raz w roku, dokonywało się uboju świń. Powodem były liturgiczne lub rodzinne uroczystości, jak również konieczność wykonania zapasów na zimę lub na okres żniw. Jak wynika z przeprowadzonych wywiadów z mieszkankami okolic Proszowic, był to główny powód, dla którego rozpoczęto przygotowywanie mięsa wieprzowego w słoju. Proces jego wytwarzania nie uległ zmianie od szeregu lat.

Mięso wieprzowe do produkcji „mięsa ze słoja z okolic Proszowic” pochodzi z młodego, nieprzekraczającego 9 miesięcy tucznika. Do przygotowania wyrobu wykorzystuje się głównie mięso z: łopatki, karkówki, golonki, schabu i żeberek. Ponadto dodaje się również przyprawy – sól i pieprz. Po pokrojeniu mięsa w kostkę i doprawieniu, całość smaży się na niewielkiej ilości smalcu, przez około 30 min. Następnie, jeszcze gorące, umieszcza się w słojach, ściśle je wypełniając. Przygotowane mięso pasteryzuje się w temperaturze 75-100 stop. Celsjusza przez około 2-3 godziny. W tym celu wykorzystuje się odpowiednio duży kocioł lub garnek. Gotowe produkty przechowuje się w chłodnej (ok. 5 stop. Celsjusza), suchej i zaciemnionej spiżarni lub piwnicy, maksymalnie do 4-5 miesięcy. „Mięso ze słoja” podawane jest głównie na obiad, po uprzednim doprawieniu do smaku i podgrzaniu.

Podpłomyk lelowicki
Podpłomyki przygotowuje się z ciasta na chleb, którego głównymi składnikami są: mąka (pszenna i żytnia), drożdże, woda i sól. Ponadto niezbędne jest tzw. „ciastko” – niewielka ilość ciasta pozostała po poprzednim wypieku (wewnątrz wilgotne, z zewnątrz lekko zeschnięte, z charakterystyczną skorupką), dzięki której proces fermentacji zachodził szybciej. Otrzymane ciasto dzielono na cztery części: z trzech formowano trzy bochenki chleba, a z ostatniej, czwartej, okrągłe i cienkie placki – podpłomyki. Wedle upodobań domowników podpłomyki smarowało się jajkiem z cukrem lub posypywano siemieniem lnianym, makiem czy solą, a jesienią na wierzch wykładało się świeże śliwki węgierki lub damaszki.

Podstawą dobrego wypieku były nie tylko składniki, ale również niezbędne naczynia i przedmioty, które posiadała każda gospodyni: drewniana dzieża, drewniana miarka, garniec i kwartka, jak również piec chlebowy, drewniana łopata, pomietło, ożóg oraz pociosek. Jakość wypieku zależała również od tego, czy gospodyni potrafiła "wyczuć moment", w którym piec ma odpowiednią temperaturę. Podpłomyki nadal przygotowuje się według starych receptur, często przy pomocy dawniej stosowanych narzędzi, a wypieka się je w tradycyjnych piecach chlebowych, które istnieją jeszcze w niektórych wiejskich gospodarstwach. Podpłomyki najczęściej przygotowywało się w sobotę, kiedy piekło się chleb. Zawsze spożywano je w dniu przygotowania (nigdy ich nie przechowywano), a podawano je z masłem, serem, miodem – bądź bez dodatków, popijając mlekiem, kawą lub herbatą.

Karp osiecki
Ryba jest hodowana na terenie kompleksów stawowych należących do Ośrodka Hodowli Zarodowej w Osieku sp. z o.o., w dwu- lub trzyletnim cyklu produkcji. Do jego produkcji stosuje się krzyżówki karpia osieckiego z czystymi liniami: węgierską, zatorską i gołyską, dzięki czemu odznacza się on doskonałymi walorami smakowymi i kulinarnymi. Jest to również wynik dobrej kultury stawowej, tradycyjnego żywienia opartego o własne zboża, jakości wody oraz właściwego przygotowania ryb do sprzedaży. Większość stawów osieckich oraz magazyny rybne zasilane są ze zbiornika wody pitnej w Czańcu na rzece Sole. Woda charakteryzuje się wysoką klasą czystości.

Hodowlę ryb stawowych w Osieku datuje się co najmniej od XIV wieku. Sprzyjały temu i nadal sprzyjają specyficzne lokalne warunki klimatyczno-geologiczne.

Nabywcami „Karpia osieckiego” w ciągu całego roku są koła Polskiego Związku Wędkarskiego, właściciele prywatnych łowisk wędkarskich, przetwórnie oraz sklepy wielkopowierzchniowe i mniejsze, ale również indywidualni odbiorcy (zwłaszcza w okresie przedświątecznym).

opr.s/
Źródło UMWM

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl