Piątek, 09 maja | Imieniny: Grzegorza, Bożydara, Karoliny
08.04.2025 | Czytano: 251

Józef Stós - maturzysta, który stał się numerem 752

Poznajcie Józefa Stósa, który urodził się 15 marca 1921 roku w Okocimiu. W okresie dwudziestolecia międzywojennego był harcerzem. W kampanii wrześniowej służył jako ochotnik w Służbie Wojskowej Pomocniczej. Dostał się wtedy do niewoli sowieckiej z której zdołał zbiec. 3 maja 1940 roku zostaje aresztowany przez Niemców i osadzony w więzieniu w Tarnowie. 14 czerwca rusza pierwszy transport Polaków do KL Auschwitz. 728 polskich więźniów, a wśród nich Józef Stós.

Józef Stós - maturzysta, który stał się numerem 752

"Od rana 13 czerwca zaczęto nas wyprowadzać i wywozić małymi grupkami, opróżniając cele więzienne. (...) Mieliśmy rzekomo jechać do Rzeszy na roboty rolne. Może to i lepiej, choć niedobrze, że z dala od swoich zastanie nas koniec wojny. (...) Następnego dnia załadowali nas do wagonów pasażerskich specjalnego pociągu. (...) Dojechaliśmy do stacji Auschwitz. Jedziemy dalej. Szyny zardzewiałe. Pociąg przesuwa się powoli. Zgrzyta. Nagle: Raus! Krzyki, huk pośpiesznie odmykanych drzwi. Zaczęło się! Wrzaski, krzyski, bicie, szczekanie psów! Na placu z drugiej strony ustawione karabiny maszynowe, a przy nich umundurowani żołnierze leżący na ziemi. Bicie, a głównie tych, co podnoszą kapelusze z ziemi.”

      Józef Stós staje się numerem 752. Jest ciężko chory. Udaje mu się przeżyć tylko dzięki pomocy kolegów. 29 października 1944 roku został przeniesiony do KL Sachsenhausen, następnie do KL Buchenwald. Ewakuowany szedł w konwoju pieszym do Dessau-Roeslau. Płynął Łabą na barkach "berlinkach". Po nieudanych próbach zatopienia barek przez eskortujących ich Niemców, kieruje ucieczką około 50 osób.
     Po wojnie wraca do rodzinnego Okocimia. Zostaje architektem. Mocno angażował się w działalność społeczną mającą na celu upamiętnienie historii Auschwitz. Był założycielem Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich. Został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
    Zmarł 14 czerwca 2016 roku i spoczął na cmentarzu parafialnym w rodzinnym Okocimiu koło Brzeska.

 Cześć Jego pamięci!

  
W tym roku, dokładnie 14 czerwca będziemy obchodzić 85 rocznicę pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz. W transporcie tym znajdowali się uczniowie gimnazjum, studenci czy wojskowi. Nie zabrakło również nauczycieli, architektów, artystów, malarzy, czy rzeźbiarzy. Byli także sportowcy oraz przewodnicy górscy.

Wszyscy Oni znaleźli się tam tylko dlatego, że byli Polakami. Znaczna część z nich zginęła w imię najwyższych wartości... Ginęli myśląc o Tobie! Często z okrzykiem na ustach: "Niech żyje Polska!"
Bądźmy tam tego dnia razem! Zabierzmy ze sobą biało-czerwone flagi! Namawiajmy rodziny do wspólnego uczczenia pamięci naszych bliskich - ofiar niemieckiego barbarzyństwa. Proponujmy wyjazdy dla szkół, parafii cz też gmin i urzędów miast.
 
Niech pamięć o naszych bohaterach nie zaginie!

Sebastian Śmietana

 

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl