W ciągu kilku godzin, informacje o amunicji w bagażu podróżnych strażnicy graniczni otrzymali trzykrotnie. Najpierw w godzinach południowych do Birmingham chciała odlecieć obywatelka Ukrainy. Okazało się, że w bagażu podręcznym posiada 1 szt. ostrej amunicji.
Podobna sytuacja miała miejsce tego samego dnia w godzinach popołudniowych. Obywatel Ukrainy, który chciał lecieć do Paryża również w bagażu podręcznym posiadał 1 szt. amunicji ostrej. Zeznał, że jest ukraińskim żołnierzem i nie miał świadomości, że amunicja znajduje się w bagażu podręcznym.
Również u obywatela Polski, który w godzinach wieczornych chciał wylecieć do Bazylei stwierdzono w bagażu podręcznym kolejną sztukę amunicji ostrej sportowej.
Wszyscy ponieśli konsekwencje. Ukrainka i Ukrainiec nie odlecieli do docelowych miejsc podróży a obywatela Polski ukarano mandantem w wysokości 300 zł.
Powyższe czyny wyczerpują znamiona art. 263 § 2 Kodeksu karnego, tj. nielegalne posiadanie broni lub amunicji, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
***
Przypominamy
Podróżując samolotem nie możemy wnieść na pokład niebezpiecznych przedmiotów. Obowiązuje bezwzględny zakaz przewożenia w kabinie pasażerskiej broni i amunicji. Chcąc legalnie przewieźć broń i amunicję przez granicę należy uzyskać stosowne pozwolenia.
s/
Reklama