Na początek kolarze uczestniczyli we mszy świętej w kalwaryjskim sanktuarium, mając przed oczyma cudowny obraz Maryi, przy którym bardzo często modlił się Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Następnie cykliści wsiedli na swoje rowery i popędzili w kierunku Wadowic. Na rynku znajduje się Bazylika Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny a w niej, w bocznej nawie ołtarza, chrzcielnica – miejsce chrztu Karola Wojtyły. Po krótkiej modlitwie i pamiątkowym zdjęciu przy pomniku Jana Pawła II kolarze wyruszyli dalej w kierunku Częstochowy. Trasa przebiegała bez większych problemów do momentu… oberwania chmury. Około 30 km przed metą pielgrzymów dopadła wichura i gęsty deszcz. Schronieniem okazał się przydrożny kościół i po krótkim postoju kolarze znów wyjechali na trasę. Aura okazała się łaskawa i na szczyt Jasnej Góry kolarze wjeżdżali już wysuszeni i szczęśliwi. Kolejne kilometry za nimi a zwieńczeniem tego dnia było uczestnictwo w apelu jasnogórskim.
Wtorek 25 lipca zapowiadał się mniej wyczerpująco i rzeczywiście tak było. Do pokonania nieco ponad 100 km, w sprzyjającej, rześkiej pogodzie oraz z kilkoma okazjami do świętowania. Tego dnia w kalendarzu zapisane jest ważne imię – św. Krzysztof, czyli patron kierowców. Wśród uczestników góralskiej pielgrzymki rowerowej znalazło się dwóch Krzysztofów – były więc życzenia, słodycze i lody. Do tego grona dołączył ks. Jakub, który również świętował swoje imieniny. Metą wtorkowego etapu była Zduńska Wola – miasto, w którym urodził się św. Maksymilian Maria Kolbe. Znajduje się tutaj Muzeum Dom Urodzenia, które pielgrzymi mieli okazję zwiedzić. Na zakończenie dnia rowerzyści relaksowali się oraz integrowali przy wspólnym grillu i śpiewach.
26.07.2023 | Czytano: 329
Śladami Jana Pawła II i postój u Maksymiliania Marii Kolbego
Kolejne dwa dni XV Góralskiej Pielgrzymki Rowerowej Zakopane – Hel – Wilno były intensywne i wymagające. W poniedziałek rano, 24 lipca, grupa 80 kolarzy wyruszyła spod Sanktuarium Matki Bożej Kalwaryjskiej mając do pokonania około 170 km. I kilka ważnych przystanków po drodze.
Komentarze
Reklama