Zobacz więcej
Sprawa dotyczy toczącego się śledztwa w sprawie podejrzenia korupcji w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Zatrzymani to byli i obecni dyrektorzy sądów z apelacji krakowskiej i wrocławskiej.
PAP podaje, iż trwają przeszukania w miejscach zamieszkania zatrzymanych. Wszyscy oni trafią do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, gdzie usłyszą zarzuty.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zajmuje się sprawą korupcji w Sądzie Apelacyjnym od grudnia 2016 roku. Wtedy doszło do pierwszych zatrzymań.
W ramach tego samego śledztwa zatrzymano już 16 osób. Z opinii śledczych wynika, iż działająca w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie grupa przestępcza mogła spowodować straty w wysokości 35 milionów złotych. Podejrzanym przedstawiono zarzuty przywłaszczenia blisko 21 mln zł na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
W oświadczeniu CBA czytamy: "Wśród zatrzymanych wcześniej przez CBA są były Prezes Sądu, Dyrektor Sądu, Dyrektor Centrum Zakupów, główni księgowi i specjaliści, były zastępca dyrektora z ministerstwa sprawiedliwości oraz biznesmeni. Straty spowodowane przez zorganizowaną grupę przestępczą działającą w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie poprzez wyłudzenia za lipne, fikcyjne usługi mogą sięgać nawet ponad 35 mln zł. /.../ CBA nie wyklucza kolejnych zatrzymań osób biorących udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczaniu pieniędzy publicznych, przyjmowaniu i wręczaniu korzyści majątkowych oraz praniu brudnych pieniędzy".
W rozmowie z Onet.pl Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA przypomina, iż z zatrzymanych wcześniej 16 podejrzanych - 8 jest tymczasowo aresztowanych, a w śledztwie zabezpieczenie majątkowe ma łączną szacunkową wartość ok. 9 mln zł.
Wśród zatrzymanych wcześniej przez CBA są: były prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, dyrektor tego sądu i dyrektor centrum zakupów, główni księgowi i specjaliści, były z-ca dyrektora z ministerstwa sprawiedliwości oraz biznesmeni.
Według śledczych - od 2011 roku w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie dochodziło do przywłaszczania mienia. Wokół sądu miała powstać sieć kilkudziesięciu firm powiązanych kapitałowo, towarzysko i rodzinnie z dyrektorem Sądu oraz dyrektorem Centrum Zakupów dla Sądownictwa i fikcyjne realizujących zamówienia na różnego rodzaju usługi doradcze, opracowania, opinie, analizy, czy szkolenia. Jak podejrzewają prokuratorzy - umowy nie były realizowane, ale firmom wypłacano pieniądze, a pieniędzmi biznesmeni dzielili się z pracownikami sądu.
Skierowano już do sądu akt oskarżenia przeciw byłemu prezesowi Sądu Apelacyjnego w Krakowie sędziemu Krzysztofowi S., który jest oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjmowanie korzyści majątkowych i pranie pieniędzy. Jego proces rozpocznie się w Rzeszowie 13 grudnia br.
opr.s/ zdj. CBA