Członkowie OKW poczuli się dotknięci słowami parlamentarzysty o próbach fałszowania wyników wyborów.
W piśmie adresowanym do przewodniczącego OKW nr 17 w Nowym Targu Dawida Zajączkowskiego poseł Edward Siarka zauważa, że oświadczenie wzywające go do przeprosin podpisało 7 członków 9-osobowego składu Komisji.
"Moja wypowiedź nie dotyczyła personaliów członków Komisji, ale była zachęta i próbą mobilizacji wszystkich członków Komisji na terenie powiatu nowotarskiego i tatrzańskiego do pilnowania całego procesu wyborczego" - tłumaczy i dodaje, że faktycznie członkowie komisji nie wpisali uwag do protokołu, ale sam "protokół zawiera co najmniej jeden błąd, a mianowicie nie odnotowuje obecności męża zaufania, który był przecież obecny w czasie prac Komisji. Sam ten fakt mógłby poddawać w wątpliwość rzetelność protokołu".
Poseł apeluje, by wszelkie wątpliwości wpisywać do protokołów - "bez tych wpisów nie obronimy poprawności przebiegu wyborów ani przed PKW ani przed sądem. Zawsze padnie stwierdzenie: przecież Komisja jednogłośnie podpisała protokół bez uwag. I w momencie jakichkolwiek uwag, Państwo odbieracie to jako próbę stawiania zarzutów czy zniesławienia jeżeli się o tym mówi".
"Będąc osobą publiczną czuje się w obowiązku analizować wszystkie uwagi. Po pierwszej turze głosowania powstał raport, który będzie wykorzystany w pracach parlamentarnych" - podsumowuje poseł Siarka.
s/
22.05.2015 | Czytano: 135
Poseł odpowiada: "Stwierdzenie jakobym formułował "zarzuty" wobec członków Komisji jest nieprawdziwe"
"Nikt Państwu nie zarzuca żadnej próby fałszowania wyników wyborów, bo taki fakt musiałby znaleźć swój finał w Prokuraturze" - pisze poseł Edward Siarka w odpowiedzi na pismo członków Obwodowej Komisji Wyborczej w Nowym Targu.
Komentarze
Reklama