Czwartek, 28 marca | Imieniny: Anieli, Renaty, Kastora
29.03.2018 | Czytano: 124

Msza św. Krzyżma w Łagiewnikach (zdjęcia)

Siły nasze (...) musimy czerpać z Eucharystii - mówił do kapłanów abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. Krzyżma w Wielki Czartek w Łagiewnikach.

Metropolita krakowski w wygłoszonej homilii przypomniał, że każdy kapłan jest namaszczony i napełniony Duchem Świętym, co wynika z modlitwy konsekracyjnej.

- Jesteśmy, drodzy bracia w kapłaństwie, głęboko i ostatecznie, bo na całą wieczność, wpisani w zbawcze dzieło Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Każdy z nas może odnieść do sobie słowa proroka Izajasza, które przyjął także odniesieniu do siebie Jezus Chrystus: „Posłał mnie, abym ubogim niósł Dobrą Nowinę". (...) I stąd nasze zadanie: głosić Ewangelię w porę i nie w porę, mając świadomość, że każdy z nas musi mieć w sobie dość mocy i jednoznaczności, by powtórzyć za św. Pawłem Apostołem „biada mi, jeśli bym nie głosił Ewangelii."

Metropolita mówił także o posłannictwie i zadaniach kapłana. Wśród nich, za prorokiem Izajaszem, wymienił: „Posłał Mnie, abym głosił niewidomym przejrzenie".

- Ludzie mają oczy, ale nie widzą. Jest niekiedy jakaś przedziwna ślepota umysłu i serca, która jawi się nam jako mur trudny do pokonania, mur ludzi, którzy zamknęli się w sobie i których postrzeganie świata ogranicza się tylko do tego, co chcą widzieć. (...) My mamy tym biednym ludziom, niewidzącym Chrystusa objawić prawdziwy sens tego, co znaczy być człowiekiem w tej mierze, jaką objawił nam sam Pan Jezus Chrystus, bo jak wielokrotnie powtarzał Jan Paweł II Wielki to jedynie Chrystus wie, co w swoim sercu kryje człowiek. On jeden to wie i On jeden zarówno dla wierzących i niewierzący jest kluczem do zrozumienia własnego człowieczeństwa.

Kapłan ma także głosić „wolność więźniom". Jak podkreślił arcybiskup, chodzi o wolność duchową, której odzyskanie najpełniej realizuje się w sakramencie pokuty.

- Bo właśnie tam jesteśmy przedłużeniem miłosiernych ust Chrystusa, który wypowiada słowa przebaczenia.

Podkreślił, że kapłan musi dołożyć wszelkich starań, by ludzie widzieli w nim sługę Najwyższego Boga.

- Siły nasze, by sprostać tym zadaniom musimy czerpać właśnie z Eucharystii i stąd najpierw ta nieustanna wdzięczność, którą musimy okazywać Chrystusowi, że zechciał spojrzeć na nas, powołać i wybrać, a w pewnym momencie nazwać swoimi przyjaciółmi - mówił do kapłanów arcybiskup. Przypomniał także, że tę wdzięczność wyraża jedna z modlitw eucharystycznych: „dziękujemy, że nas wybrałeś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli".

Wśród innych modlitw wypowiadanych przez kapłana podczas Mszy św. metropolita zaznaczył także te, które stanowią prośbę do Ducha Świętego za siebie samych oraz za cały Kościół Święty i za jego głowę - papieża oraz poszczególnych biskupów.

- W tej modlitwie do Ducha Świętego musimy zawrzeć także całą naszą troskę o przyszłość Kościoła. O to, aby ludzkie serca otwierały się na głos powołania, aby nigdy nie zabrakło w Kościele gotowych młodych ludzi, którzy ochoczym i radosnym sercem odpowiedzą na wołanie Pana, aby przy Nim stać i tylko Jemu służyć.

Na zakończenie metropolita krakowski zwrócił się do zgromadzonych młodych ludzki, którzy na co dzień służą przy ołtarzu jako ministranci, lektorzy czy dbający o oprawę muzyczną Eucharystii.

- Proszę was, szczególnie tych, do których Chrystus już się zwrócił, albo może kiedyś zapuka. Nie wahajcie się pójść za Nim! Bo nie ma piękniejszej i wspanialszej drogi jak właśnie ta, iść za Chrystusem dla dobra świata, dla zbawienia każdego człowieka.

Justyna Walicka, zdj. Joanna Adamik
Źródło Archidiecezja Krakowska

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl