Piątek, 19 kwietnia | Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
15.10.2022 | Czytano: 1016

W Szczawnicy trwa jesienny redyk – miasto pęka w szwach (zdjęci i video)

Szczawnica przeżywa oblężenie turystów. Do pienińskiego uzdrowiska przyjechały tysiące gości, aby uczestniczyć w tradycyjnym jesiennym redyku. Jeśli ktoś przyjechał bez wcześniejszej rezerwacji pokoju, dziś ma małe szanse na znalezienie noclegu w Szczawnicy i okolicznych miejscowościach.

Trasa przemarszu owiec, jak co roku wiodła przez całą Szczawnicę: od Malinowa do przystani flisackiej „Na piaskach”. Pasterze przeprowadzili przez uzdrowisko prawie 2000 owiec. Wzdłuż trasy stały tysiące ludzi: mieszkańców i przybyłych specjalnie na tą okazję turystów. Największą frajdę miały dzieci.

Barwny korowód rozpoczynali ubrani po góralsku jeźdźcy na koniach i bryczki, potem szły kapele regionalne przygrywając przez całą drogę pasterzom, owcom i turystom. Dyscypliny w stadzie pilnowały pracowite owczarki podhalańskie, border collie i kilka kundelków.

Aktualnie odbywa się uroczyste zakończenie redyku koło przystani flisackiej, gdzie owce zostaną przekazane ich właścicielom.
Na plenerowej scenie występują kapele regionalne, a gwiazdą imprezy jest w tym roku zespół Brathanki
Podczas redyku można skosztować pieczonej baraniny, swojskiej kiełbasy, a przede wszystkim wyrobów z owczego mleka – oscypków i bundzu.
Na zakończenie organizatorzy proponują dyskotekę na placu pod kolejką na Palenicę.

Jesienny redyk staje się jedną z najpopularniejszych imprez w regionie.

[YOUTUBE]SRX8lTduEFI[/YOUTUBE]

Redyk jest to uroczyste przejście baców i juhasów ze swoimi stadami owiec. Pierwszy w roku jest organizowany na wiosnę, kiedy stada przepędzane są na hale, natomiast drugi redyk – jesienny kiedy wracają  z powrotem do właścicieli. Tradycja przepędzania owiec przez uzdrowisko zrodziła się zaraz po wojnie, w 1947 r,  a została zapoczątkowana przez ówczesnego sołtysa Jaworek – Józefa Gąsienicę.
 
Redyk to tradycja, którą należy pielęgnować z dla szacunku przodków i ich zwyczajów, ale jest to także bardzo dobry sposób na promocję regionu i przyciągnięcie turystów, których w październiku jest już znacznie mniej niż w sezonie. W rym roku frekwencja przeszła najśmielsze oczekiwania – dziś praktycznie nie było szans na znalezienie noclegu w Szczawnicy.




jd

fot. Anna Starosta, jd

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl