Zobacz więcej
Być może opis brzmi nieco żartobliwie, jednak zagrożenie tak na prawdę było realne. Jak wyjaśniają stróże prawa znad Soły, do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych, kiedy oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że przy ulicy Wyzwolenia w Oświęcimiu znajduje się krowa, która mogłaby wtargnąć na jezdnię. A konsekwencje ewentualnego zderzenia z pędzącym samochodem mogły być opłakane, nie tylko dla zwierzęcia.
Dlatego na miejsce natychmiast został wysłany patrol. „Krasula” jednak postanowiła stawiać opór, na widok mundurów ruszyła i skierowała się w rejon remontowanego Dworca PKP, gdzie torowiskiem uciekała w kierunku Babic.
- Policjanci podążyli za uciekinierką – relacjonują przedstawiciele KPP Oświęcim. - Na ulicy Grunwaldzkiej wbiegła do ogrodzonego sadu znajdującego się przy jednej z posesji. Fakt ten szybko wykorzystała policjantka, bramą zamykając jej drogę ucieczki.
Rogatą zatrzymaną odebrał właściciel, 67-letni mieszkaniec gminy Oświęcim. Wobec niego zostało wszczęte postępowanie w związku z wykroczeniem – braku zachowania nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
eł/fot. KPP Oświęcim