Czwartek, 25 kwietnia | Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
11.02.2015 | Czytano: 116

Sprawa fałszywego oficera: podawał się za wojskowego, "pomagał" ludziom znaleźć pracę

PODHALE. W kupionym przez internet mundurze Marek P. przez lata podszywał się pod oficera Wojska Polskiego. Mężczyzna pojawiał się na oficjalnych uroczystościach. Wykreował się na człowieka, który pomaga i może załatwić wszystko. Był tak przekonujący w stworzonej przez siebie "legendzie", że otrzymał nawet medal, który wręczył mu poseł Edward Siarka.

Sprawę nagłośniły Wiadomości TVP1. - Robił karierę niczym filmowy Nikodem Dyzma. Zaczął pojawiać się na różnego rodzaju uroczystościach - państwowych, samorządowych. Podawał się za wysokiego rangą oficera Wojska Polskiego. Odwiedzał różnego rodzaju jednostki, straży pożarnej, Wojska Polskiego. Wszyscy odbierali go jako rzeczywistego majora, który ma znajomości w Warszawie, w województwie - mówi podinsp. Mariusz Ciarka. Rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie dodaje, że na zdjęciach z wielu uroczystości widać jak Marek P. odbiera odznaczenie podczas apelu w związku ze świętem Straży Pożarnej. Medal przypina mu Edward Siarka.

Pytany przez dziennikarzy poseł mówi, że nie pamięta mężczyzny wyróżnionego srebrnym medalem za zasługi dla pożarnictwa.

Powoływał się na wpływy w kadrach kierowniczych m. in. wojska, żandarmerii czy straży pożarnej. Za łapówki, Marek P. miał proponować załatwienie w armii wielu spraw. Trwa śledztwo, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że kilku osobom faktycznie pomógł znaleźć pracę.

W Nowym Targu pojawił się między innymi podczas uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego uczniów-kadetów klasy policyjnej i wojskowej. Przedstawiał się najczęściej jako oficer Żandarmerii Wojskowej.

Wzbudził podejrzenie dopiero, gdy podczas jednej z oficjalnych uroczystości założył nieregulaminową czapkę wojskową. Zauważyli to prawdziwi funkcjonariusze.

Sprawą zajęła się nowotarska KP Policji. Potem sprawę przejęła komenda Wojewódzka. Jak informuje KWP w Krakowie - śledczy podczas przeszukania mieszkania 60-latka znaleźli atrapę broni palnej, odznaczenia, ordery, odznaki, legitymacje służbowe oraz różnego rodzaju mundury. Ustalono, że wszystkie rekwizyty zakupił on na jednym z portali internetowych, a udając żołnierza "chciał spełnić swoje marzenie, bo od dziecka chciał być wojskowym, ale nigdy nie był w wojsku".

Zdaniem policjantów Marek P. oszukał kilkadziesiąt osób. Osoby, które czują się pokrzywdzone przez Marka P. proszone są o zgłaszanie się do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie i kontakt pod numerem 12 615 60 59 lub do Referatu dw z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą i kontakt pod numerem 18 26 10 466.

TvP, s/

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl