Kobieta w wieku 44 lat w ciągu dwóch dni Targów Książki z różnych stoisk zrabowała kilkadziesiąt maskotek oraz niemal 140 książek i audiobooków o wartości sięgającej 10 tys. zł.
- Wachlarz zainteresowań sprawczyni był niezwykle szeroki – podają małopolscy stróże prawa. - Wśród jej zdobyczy znalazły się bowiem zarówno pozycje popularno-naukowe, przygodowe, psychologiczne, jak i o tematyce przeznaczonej dla najmłodszych.
Amatorka literatury została zatrzymana przez mundurowych, gdy wraz z częścią ukrytych w walizce łupów, próbowała opuścić teren targów.
- Spotkanie z kryminalnymi było dla niej dużym zaskoczeniem. 44-latka nie spodziewała się, że jej przestępcza działalność została zdemaskowana przez stróżów prawa. Jak się okazało, w mieszkaniu zatrzymanej krakowianki, policjanci ujawnili także kilkadziesiąt innych tytułów, które poprzedniego dnia zostały przez nią skradzione – dodają przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Wszystkie zrabowane publikacje oraz pluszaki, zostały zwrócone ich właścicielom.
I myliłby się ten kto by posądzał sprawczynie o działanie z miłości do literatury. Kobieta swój czyn tłumaczyła trudną sytuacją finansową. Jak wyjaśniła, zrabowane książki oraz maskotki zamierzała w najbliższym czasie spieniężyć.
Podejrzanej grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr.eł
Reklama