Czwartek, 25 kwietnia | Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
30.11.2018 | Czytano: 90

Przy ulicy Wielopole w Krakowie będzie hotel z tarasem na dachu

Magistracki Wydział Architektury uszczegółowił informację o planach inwestora, który chce zamienić budynek banku przy ul. Wielopole na hotel z garażem podziemnym. Nadbudowa częściowo ma być widoczna z poziomu ulicy.

Urzędnicy zajmują się właśnie dwoma wnioskami o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji, która ma objąć dawny budynek banku PKO przy ul. Wielopole 19-21. W zeszłym roku ten piękny, monumentalny gmach zmienił właściciela. Od PKO kupił go deweloper J.W. Construction.

Wnioski o „wuzetki” ujawniają pierwsze konkrety dotyczące przewidywanych przez inwestora dalszych losów tego obiektu. Chce go zamienić na hotel z restauracją oraz garażem podziemnym, do którego auta będzie zwoziła winda samochodowa. Zjazdy do wind planowane są w ul. Wielopole.

Wnioski mówią też o nadbudowie. Projektowana wysokość maksymalna budynku to 26,77 m. Magistrat teraz dodatkowo przekazuje: we wnioskach wskazano, że obecna wysokość budynku to 24,64 m do krawędzi attyki w istniejącej elewacji. - Istniejące attyki elewacji nie mogą być nadbudowane - podkreśla przy tym Jadwiga Warat-Hapońska, dyrektor Wydziału Architektury Urzędu Miasta.
Nie chodzi więc o budowę dodatkowej kondygnacji. A jednak gmach miałby w pewnych miejscach urosnąć o ok. 2 m. I - jak się dowiadujemy - załączone do wniosków materiały graficzne przedstawiają taką nadbudowę, która częściowo jest widoczna z poziomu ulicy.

Ponadto urząd, pytany o ewentualny taras na dachu, potwierdza, że inwestor „przewiduje lokalizację tarasu zagłębionego za istniejącą attyką”.

Komentując całą inwestycję historyk sztuki i architekt dr Michał Wiśniewski z fundacji Instytut Architektury zwraca uwagę, że od kilku lat w centrum zachodzi bardzo niepokojąca zmiana. Kolejne duże budynki publiczne są sprzedawane nowym właścicielom i zmieniają funkcje.

Michał Wiśniewski dodaje, że miasto nie zajęło dotąd stanowiska wobec tej sytuacji. - To się po prostu dzieje. Można odnieść wrażenie, że nikt nad tym nie panuje.
Źródło krakow.naszemiasto.pl

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl