Prezydenci Polski i Słowacji na otwarciu "Szlaku Bez Granic". Obaj deklarują poparcie dla idei wspólnej organizacji Olimpiady

- To wydarzenie sportowe powinno nas prowadzić ku zrealizowaniu idei zimowych igrzysk olimpijskich w rejonie Tatr - mówił prezydent Komorowski. I dodał: - Razem z prezydentem Gašparovičem chcemy wspólnym wysiłkiem, podobnie jak ten dzisiejszy bieg, wesprzeć ideę zorganizowania w naszych krajach zimowej olimpiady w 2022 r.

Jak mówił - konieczne będą decyzje komitetów olimpijskich i decyzje rządowe, aby wspólnym wysiłkiem, także poprzez wspólne wydarzenia, jakim jest transgraniczny bieg narciarski, tworzyć odpowiedni klimat dla zrealizowania wielkiej idei igrzysk olimpijskich w rejonie naszych wspólnych Tatr.

W zawodach biegowych wystartowało ponad 200 zawodników. Sygnał do staru dali obaj prezydenci, zaś członek komisji Młodzieży i Nadziei Olimpijskich (działającej przy PKOl) Czesław Fluder, wręczył prezydentom Polski i Słowacji honorowe, złote odznaki PKOl.

Na mecie biegu w słowackich Oravicach puchary zwycięzcom wręczył prezydent Słowacji w towarzystwie ministra Sławomira Rybickiego.

Dzień wcześniej o możliwości zorganizowania polsko-słowackiej zimowej olimpiady w 2022 r. rozmawiali obaj prezydenci podczas spotkania w słowackich Oravicach. Polski prezydent mówił, że trudno sobie wyobrazić zorganizowanie olimpiady zimowej w tym rejonie Europy, bez udziału Słowacji, "ponieważ ten kraj ma szczególne warunki do przeprowadzenia konkurencji narciarstwa alpejskiego".

W opinii prezydenta Słowacji - najważniejsze zadanie w staraniach o wspólne igrzyska w 2022 r. czeka rządy Polski i Słowacji. - Jestem przekonany, że jeśli będziemy mieli wspólne stanowisko na szczeblu rządowym, to będzie to pozytywny sygnał dla społeczeństw, żeby zrozumiały, że to, co przygotowujemy jest dobre - powiedział.

Jak informuje Kancelaria Prezydenta - dzień wypełniły nie tylko rozmowy, ale i jazda na nartach. - Jeździło się znakomicie - podkreślał Bronisław Komorowski na wspólnej ze słowackim prezydentem konferencji prasowej.

s/ zdj. Michał Adamowski