Sobota, 20 kwietnia | Imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii
09.03.2022 | Czytano: 113

Pościg zakończony aresztem

Policjanci ruszyli w pościg za 24-letnim kierującym, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna usłyszał kilka zarzutów do popełnionych przestępstw, odpowie również za szereg wykroczeń, które popełnił w trakcie ucieczki. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.

Kilka dni temu policjanci z Kalwarii na ul. Targowej zauważyli BWM zaparkowane na miejscu dla osób niepełnosprawnych. Na widok radiowozu jego kierowca ruszył, co wzbudziło podejrzenia mundurowych. Policjanci próbowali zatrzymać go do kontroli drogowej, jednak ten nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe i zaczął uciekać w kierunku Wadowic.

Rozpoczął się pościg, do którego skierowano inne wadowickie patrole. Kierujący uciekał, łamiąc przepisy ruchu drogowego i zagrażając innym użytkownikom drogi. W Radoczy kierowca wjechał w boczną drogę, która okazała się ślepą - prowadzącą jedynie do posesji. Nie udało się jednak zatrzymać uciekiniera, który uszkodził radiowóz, a wyjeżdżając z powrotem na drogę główną zderzył się z cywilnym Mercedesem. Chciał kontynuować ucieczkę, ale wtedy został skutecznie zablokowany przez policjantów w drugim radiowozie, który w międzyczasie dołączył do akcji.


Policjanci wybili szybę w bmw i zatrzymali uciekiniera. Okazało się, że za kierownicą siedział 24-letni mieszkaniec gminy Wadowice. Badanie stanu trzeźwości nie potwierdziło, by kierowca był pod wpływem alkoholu. Dopiero wynik badania narkotestem wykazał, że mężczyzna prowadził swój pojazd będąc pod działaniem marihuany. Kierowcy przedstawiono zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli drogowej, znieważenia dwóch funkcjonariuszy i zmuszania ich do odstąpienia od wykonywanych czynności służbowych. Ponadto okazało się, że mężczyzna w dniu zatrzymania groził swojemu pracodawcy, za co również usłyszał zarzut.

Podejrzany odpowie także za szereg wykroczeń drogowych, których dopuścił się w trakcie ucieczki. W zależności od wyniku badania krwi, nie jest wykluczone, że zarzuty wobec kierującego BMW zostaną uzupełnione o jazdę pod wpływem środka odurzającego. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Sąd Rejonowy w Wadowicach postanowił o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl