Czwartek, 28 marca | Imieniny: Anieli, Renaty, Kastora
16.10.2017 | Czytano: 73

Pielgrzymka Strażaków do Łagiewnik (zdjęcia)

- Jest i musi być w was być nieustannie pogłębiana gotowość do poświęcenia. Jest i musi być w was pewna zaprawa w znoszeniu trudności - mówił do strażaków w niedzielę 15 października Abp Marek Jędraszewski.

Małopolscy strażacy do sanktuarium Bożego Miłosierdzia pielgrzymowali już po raz 16. Uroczystą Eucharystię sprawował dla nich Metropolita krakowski. W swojej homilii opowiadał m.in. o tym, że Bóg w swoim Synu dokonał dzieła zbawienia, o czym przekonywał Jezus m.in. w rozmowie z Nikodemem, mówiąc: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne". - Szczęście nasze i to mierzone szczęściem wiecznym zależy od tego, byśmy uwierzyli - tłumaczył abp Jędraszewski.

Jak dodał, wielka działalność ewangelizacyjna Kościoła, która trwa już prawie 2 tys. lat, mówi całemu światu, że zbawienie już się dokonało. I choć dzieje Kościoła są naznaczone głoszeniem Ewangelii, to słowo głoszone przez duchowieństwo i wiernych jest często odrzucane i lekceważone. Co więcej, świat nie tylko śmieje się z Ewangelii i gorszy jej treścią, ale nawet często posuwa się do prześladowań Kościoła. Jak zaznaczył metropolita krakowski, było tak zarówno w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, jak i dziś - w XXI wieku, co zauważył już św. Jan Paweł II w liście „Tertio Millennio Adveniente", nazywając go „wiekiem męczenników".

- Tak bardzo ludzie reagują agresją na Ewangelię, tak często posuwają się aż do zbrodni, aby o prawdzie zawartej w Ewangelii nie słyszeć. Wiek XXI jest nadal wiekiem męczenników. Około 300 mln naszych braci i sióstr cierpi z powodu wiary w Chrystusa w różnych zakątkach współczesnego świata. Statystycznie, kilkunastu z nich dzisiaj straci dla Chrystusa swoje życie - podkreślał Arcybiskup. Tłumaczył, że obecnie promowany jest taki styl życia, myślenia i postępowania jakby Boga nie było oraz kolejna fala lekceważenia przykazania miłości wobec Boga i bliźniego.

- Głoszona jest współcześnie ideologia, polegająca na promowaniu samorealizacji za wszelką cenę. Ta wielka pochwała indywidualizmu i egoizmu stanowi kolejne zaprzeczenie tego przykazania, które zostawił nam Pan Jezus. Taki jest świat, lekceważący Boga i drugiego człowieka - przekonywał.

W św. Florianie, patronie strażaków, Abp Marek Jędraszewski dostrzegł jednak zaprzeczenie współczesnych postaw. - Jego życie przypadało właśnie w czasach prześladowań pierwotnego Kościoła. Został dotknięty najbardziej okrutnym z tych prześladowań za czasów Dioklecjana na początku IV w. - wyjaśnił.

Przypomniał życie świętego, który będąc dowódcą legionu rzymskiego, wstawił się za swoimi żołnierzami - chrześcijanami, którzy zostali skazani na śmierć. W zamian spotkała go degradacja, a potem wyrok śmierci. Tak 4 maja 304 roku utopiono go w nurcie rzeki. - Później, gdy przyszedł czas wolności dla chrześcijan, nad jego grobem wzniesiono kaplicę, a potem kościół, na koniec wielki klasztor benedyktyński - opowiedział Metropolita krakowski.

Abp Jędraszewski wyjaśnił również, że mówiąc o świecie, w którym Ewangelia napotyka na opory i prześladowania, św. Florian głęboko odpowiada etosowi strażaka poprzez swoje otwarcie na Boga i na drugiego człowieka. - Wpatrzeni we wzór św. Floriana jesteście otwarci, by służyć innym. Jest i musi być w was nieustannie pogłębiana gotowość do poświęcenia. Jest i musi być w was pewna zaprawa w znoszeniu trudności - mówił strażakom Metropolita krakowski.

Przekonywał, że właśnie taka postawa świadczy o duchu człowieka gotowego do wyzwań, do tego, aby służyć, a niekiedy nawet mieć odwagę narazić siebie i własne zdrowie dla zdrowia i życia drugiego człowieka. Odniósł się również do słów ks. Franciszka Ślusarczyka, kustosza sanktuarium, który na początku Mszy św. powiedział strażakom, że jest w nich i w ich służbie coś z przedłużenia Bożego miłosierdzia. - W waszym posługiwaniu musi być ta gotowość, by nieść pomoc, by okazywać miłość tę bezinteresowną i aż do końca, miłosierną - podkreślał Arcybiskup.

Paulina Smoroń, zdj. Monika Jaracz | Archidiecezja Krakowska
Źródło Archidiecezja Krakowska

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl