Środa, 08 maja | Imieniny: Stanisława, Lizy, Dezyderii
25.10.2018 | Czytano: 14

Na nekropoliach pojawiły się pierwsze hieny cmentarne

Wraz ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych, coraz częściej odwiedzamy groby bliskich, by przygotować się na to święto. Niestety, na nekropoliach nie brakuje też złoczyńców.

Tarnowscy stróże prawa nie owijają w bawełnę - okradanie grobów to wyjątkowo nikczemny proceder. Nie bez kozery zajmujące się nim osoby nazywa się „hienami cmentarnymi”. W ręce policjantów z Wojnicza wpadł złodziej, który w ten właśnie sposób postanowił „dorobić”. 53-latek usłyszał zarzut, za który grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

- Komisariat w Wojniczu otrzymał zgłoszenie od kobiety, której grób bliskich został okradziony – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. - Zdenerwowana, dzwoniąca z terenu cmentarza Pani twierdziła, że kiedy poszła po wodę, z nagrobka zniknęła wiązanka kwiatów.

Chwilę później na wojnickim cmentarzu pojawili się policjanci. Zatrzymali mężczyznę, który jak się okazało ze skradzioną wiązanką próbował opuścić cmentarz. Jakby tego było mało, w bagażniku jego samochodu mundurowi znaleźli kilkanaście wiązanek, których pochodzenia nie był w stanie podać. Wśród nich okradziona kobieta rozpoznała swoją własność.

- 53-letni mieszkaniec Powiśla Dąbrowskiego usłyszał zarzut ograbienia miejsca spoczynku zmarłego, za który grozi nawet do 8 lat za kratami – podkreśla przedstawiciel tarnowskich stróżów prawa. - Policjanci poszukują właścicieli skradzionego mienia. Kilka wiązanek zostało już zwróconych.

Poszkodowani proszeni są o zgłaszanie do komisariatu przy ul. Jagiellońskiej 8 w Wojniczu.

- Apelujemy o czujność – zbliża się dzień Wszystkich Świętych, przestępców chcących „dorobić” na cmentarzach może być więcej! – zaznaczają mundurowi.

Opr. eł/fot. KMP Tarnów

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl