Piątek, 29 marca | Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
13.12.2012 | Czytano: 55

Mimo licznych protestów, PKP wystawiła na sprzedaż akcje Polskich Kolei Linowych. Ich wartość to ok. 40 mln zł

W prasie ukazało się ogłoszenie zapraszające potencjalnych inwestorów do złożenia oferty na nabycie akcji Polskich Kolei Linowych. Właściciel 100 proc. akcji PKL - spółka PKP sa wystawiła na sprzedaż 402 tys. 224 akcje po 100 zł każda. Termin składania wstępnych ofert mija 25 stycznia 2013 r.

W ogłoszeniu PKP zastrzega sobie prawo do wyboru jednego lub kilku podmiotów, z którym podejmie negocjacje, zmiany w dowolnym momencie procedury i harmonogramu negocjacji oraz odstąpienia w każdym momencie negocjacji bez podania przyczyn.

Prywatyzacja PKL ma zapewnić środki na spłatę zadłużenia objętego gwarancjami Skarbu Państwa. I właśnie ten powód, czyli sprzedaż celem spłaty zadłużenia wzbudziła kontrowersje. Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Infrastruktury, posłowie wszystkich opcji politycznych gwałtownie protestowali przeciwko lansowanemu przez Ministra Transportu, zarząd PKP pomysłowi prywatyzacji spółki PKL. Pisaliśmy o tym tutaj .

Pojawił się pomysł utworzenia Małopolskich Kolei Linowych, poprzez nieodpłatne przekazanie na rzecz samorządu Województwa Małopolskiego akcji PKL. Właścicielem spółki stałby się samorząd Województwa Małopolskiego, reprezentowany przez Marszałka i Zarząd Województwa Małopolskiego.

Najdalej idącym pomysłem była propozycja Solidarnej Polski, by PKL zaliczyć do strategicznych spółek Skarbu Państwa, które nie podlegają prywatyzacji (więcej o tym pisaliśmy tutaj ).

Swój protest w sprawie prywatyzacji PKL wyraziła m. in. Rada Miasta Zakopane, Ministerstwo Środowiska, Państwowa Rada Ochrony Przyrody i Klub im. Władysława Zamoyskiego. Przeciwko sprzedaży akcji PKL protestują także środowiska naukowe.

Przeciwnicy sprzedaży spółki poszli dalej - powiadomiono prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy działaniach związanych z prywatyzacją Polskich Kolei Linowych, pisano w tej sprawie kilkakrotnie do premiera oraz NIK. Badaniem zgodności z prawem prywatyzacji zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (szczegóły tutaj).

Podnoszona jest nie tylko kwestia historycznego znaczenia dla mieszkańców np. Kasprowego Wierchu, ale także sprawa własności terenu. Stowarzyszenie Właścicieli i Współwłaścicieli Wywłaszczonych Hal i Polan w Tatrach zapowiedziało złożenie pozwu zbiorowego o unieważnienie decyzji wywłaszczających górali z gruntów położonych w Tatrach. Teraz właścicielem większości gruntów na szczycie Kasprowego Wierchu, gdzie położona jest górna stacja kolei linowej - jest Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. Te tereny PKL dzierżawi od PTTK i Skarbu Państwa.

Kupnem Polskich Kolei Linowych zainteresowana jest słowacka spółka Tatry Mountain Resort (poprzez utworzone z gminami Krościenko, Szczawnica, Czernichów i Zawoja konsorcjum), powołana przez samorządy tatrzańskie spółka Polskie Koleje Górskie (poprzez emisję obligacji zamierza zdobyć środki na wykup akcji PKL) oraz i grupa polskich przedsiębiorców.

s/ zdj. NaszKasprowy.pl

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Partnerzy malopolskaonline.pl